Na poszczególnych odcinkach autostrady stopień zaawansowania budowy przedstawia się różnie. Niektóre z nich są już niemal ukończone i prowadzone są na nich roboty wykończeniowe. Inne są gotowe zaledwie w 40 procentach. Takie różnicę są spowodowane powodziami z ubiegłych lat, do których dochodzą kłopoty wynikające z braku płynności finansowej wykonawców.
Odcinek od węzła Krzyż do węzła Dębica Pustynia o długości 34 km jest gotowy w 50 procentach. Hydrobudowa będąca wykonawcą tego fragmenty miała zakończyć prace w sierpniu tego roku. Okazuje się, że ten termin przesunie się na drugi kwartał 2013 roku. Rzeczniczka GDDKiA w Rzeszowie, Joanna Rarus mówi, że prace są prowadzone na tym odcinku w bardzo ograniczonym zakresie, wynikającym z braku płynności finansowej spółki.
Podwykonawcy pracujący dla Hydrobudowy otrzymują pieniądze bezpośrednio od GDDKiA w ramach solidarnej odpowiedzialności. Obecnie spółka prowadzi rozmowy z bankami, aby ustalić nowe zasady kredytowania inwestycji obejmującej budowę autostrady A4. Rzeczniczka zaznacza, że dalsze decyzje dotyczące kontraktu GDDKiA podejmie po poznaniu efektów rozmów Hydrobudowy z bankami.
Sytuacja przedstawia się lepiej na 33-kilometrowym odcinku trasy od węzła Dębica Pustynia do węzła Rzeszów Zachód. Odcinek gotowy w 70 procentach buduje Budimex. Prace mają się zakończyć w październiku tego roku.
Na kolejnym 4-kilometrowym odcinku Rzeszów Zachód-Rzeszów Centralny zerwano umowę z firmą Radko. Powodem były problemy wykonawcy z płynnością finansową i GDDKiA ogłosiła nowy przetarg. Do nowego wykonawcy będzie należało wykonanie części nasypów, warstwy konstrukcyjnej nawierzchni oraz prac wykończeniowych. Oferty złożone w postępowaniu zostaną otwarte 31 sierpnia tego roku.
Jeden z podkarpackich odcinków A4 jest już gotowy, a mianowicie fragment od węzła Rzeszów Centralny do węzła Rzeszów Wschód. Ma on zostać otwarty w lipcu. Wykonawcą tego odcinka jest konsorcjum Mostostalu Warszawa i Acciona Infraestructuras.
Z kolei duże opóźnienia widać na odcinku z Rzeszowa do Jarosławia. 41-kilometrowy fragment będzie wybudowany przez Polimex-Mostostal i Doprastav. Obecnie wykonano zaledwie 38 procent prac. – Jedną z przyczyn tak słabego postępu robót są problemy finansowe wykonawcy i brak płatności dla podwykonawców, dostawców i zleceniobiorców – wyjaśnia Joanna Rarus.
Lepsza sytuacja jest na odcinku od Jarosławia do Radymna, gdzie Budimex Dromex wykonał około 85 procent prac. Wykonawca deklaruje, że trasa będzie gotowa na przełomie października i listopada. Rzeczniczka GDDKiA informuje, że firma złożyła roszczenia czasowe i chce wydłużenia terminu zakończenia prac.
Za ostatni odcinek z Radymna do Korczowej odpowiada firma J&P Avax. Termin jego ukończenia to drugi kwartał przyszłego roku. Firma wykonała obecnie 50 procent prac. Brakuje jeszcze warstw konstrukcyjnych na trasie głównej i drogach dojazdowych, należy wykonać również prace wykończeniowe.
Łączna długość autostrady A4 wyniesie około 670 km. Będzie przebiegać od dawnego przejścia granicznego z Niemcami w Jędrzychowicach, dalej biegnie przez Wrocław, Opole, Kraków, Katowice, Tarnów, Rzeszów aż do przejścia granicznego z Ukrainą w Korczowie.